"Ponad wszystko" Nicola Yoon

„Obietnica – Kłamstwo, którego ma się zamiar dotrzymać”

Maddy jest uczulona dosłownie na wszystko. Nigdy nie opuszcza domu, a jedynymi osobami, które widuje, są jej mama i pielęgniarka. Ale pewnego dnia musi zmierzyć się ze światem zewnętrznym i wtedy spotyka Olly’ego. Czy podejmie największe ryzyko w swoim życiu?

Pewnie większość z Was już słyszała, a może nawet czytała "Ponad wszystko", ale mojej opinii jeszcze nie znacie, więc zapraszam! Zacznę od tego, że kupiłam ją krótko po premierze jednak nie miałam na nią dużej ochoty, więc zalegała na półce i czekała na swoją kolej. Także jak możecie zauważyć ostatnio przyszła pora na historię Maddy! 

"Nie sprawdzam więcej poczty. Tego jestem pewna: jedno pragnienie rodzi kolejne. To jak studnia bez dna"

Maddy na pierwszy rzut oka jest zwykłą nastolatką, jednak gdy ją bliżej poznajemy wiemy, że jest osobą wyjątkową. Chociaż myślę, że nikt z Was nie chciałby być wyjątkowy w ten sposób. Otóż dziewczyna jest chorą na rzadkie schorzenie zwane SCID, które prosto mówiąc jest formą ciężkiego, złożonego niedoboru odporności. W skrócie ma alergię na cały świat. Mimo tego dziewczyna jest uśmiechnięta, inteligentna, ale też smutna z powodu życia 

"w bańce". Bardzo polubiłam jej postać. Spodobało mi się to, że potrafiła zaryzykować dla swoich marzeń i do końca wierzyła w pewną sprawę. 

Olly to chłopak inny od wszystkich. Ubrany na czarno i zwinny jak mało kto od początku zwraca uwagę Maddy (nie tylko jej hah)! Potrafi podporządkować się regułom, które towarzyszą życiu dziewczyny co świadczy o jego ogromnej dojrzałości. Jak możecie się domyśleć tą postać też polubiłam ♥ Był niezwykle czuły i opiekuńczy w stosunku do Maddy czym zdobył i moje serce.

"Miłość to straszna rzecz, a jej utrata jest jeszcze straszniejsza.
Miłość to straszna rzecz. Nie chce mieć z nią nic wspólnego."

Nicole Yoon napisała naprawdę delikatną historię, którą czyta się bardzo sprawnie i przyjemnie. Książka nie ma wielu zwrotów akcji, nie zaskakuje na każdym kroku, ale nadal ma się ochotę poznać tę historię (jest jeden poważniejszy zwrot akcji, czytaj dalej). Zakończenie było dla mnie ogromną niespodzianką. Zupełnie się tego nie domyśliłam chociaż miałam co do tego pewne przesłanki. Reasumując trzeba przyznać, że jeżeli szukacie czegoś bardziej skomplikowanego to ta pozycja raczej Was nie zadowoli. Historia jest tak naprawdę na jeden wieczór i mam wrażenie, że nie zostanie w Waszej pamięci na długi czas. Krótko mówiąc dobra odskocznia od poważniejszych lektur! A wy, czytaliście "Ponad wszystko"? A może oglądaliście film? Bo ja jestem jeszcze przed i nie wiem zupełnie czego się spodziewać..
Film czy książka? Oto jest pytanie ♥

"Bezpieczeństwo to nie wszystko, życie nie polega jedynie na oddychaniu"