W domu dziadków są drzwi, których nie wolno otwierać. Czy to
powstrzyma Olę i Eryka przed zaglądaniem do tajemniczego gabinetu? Na szczęście
nie, bo w środku znajdą rzeczy ciekawsze od najbardziej wymyślnych gier i
zabawek – regały pełne wciągających książek. To nie puste słowa – książki dziadka wciągają człowieka na
poważnie, od stóp do głów: wprost na mroźną Syberię, do pięknego Wilna lub
zatłoczonej Moskwy. Dziadek oprowadza wnuki śladami Adama Mickiewicza, dzięki
czemu mogą razem z pisarzem ugasić pożar Nowogródka, założyć tajne
stowarzyszenie i ruszyć do powstania listopadowego, a nawet dopilnować wydania
Pana Tadeusza. Czytelnik prowadzony przez piękne ilustracje podąża krok w krok
za nimi.
~lubimyczytac.pl~
Zacznę od tego, że pewnie jak większość nastolatków nie
przepadam za książkami pisanymi wierszem i w dodatku takim językiem. Jednak
czytając Pana Tadeusza naprawdę go pokochałam. Wiąże się to z tym, że polubiłam
Adama Mickiewicza i jego twórczość. Wiem, że społeczeństwo często dzieli się na
dwie grupy pomiędzy Mickiewicza i Słowackiego. Ja zdecydowanie należę do
drużyny tego pierwszego. Ostatnio czytałam "Kordiana" od pana
Juliusza i muszę przyznać, że język jest całkowicie nie w moim typie, nie
rozumiem tego co czytam, a przypisy wcale nie ułatwiają sprawy. Ta pozycja
zostanie chyba moją najmniej lubianą lekturą. A wy do której drużyny należycie?
Wracając jednak do historii muszę przyznać, że jestem nią
całkowicie zauroczona. Opowieść jest napisana bardzo przystępnym językiem. W
końcu głównymi bohaterami są dzieci Ola i Eryk. Dzięki możliwości wejścia do
książki przez nasze główne postacie możemy poznać Adama Mickiewicza z całkiem
innej strony. Wszystko zaczyna się od samego początku, gdy poeta był jeszcze
małym chłopcem. Poznajmy jego brata Franciszka oraz rodziców Barbarę i
Mikołaja. Widzimy, że wielki pisarz był kiedyś małym łobuzem.
Kolejno poznajemy losy naszego wieszcza narodowego poprzez
wyjazd z jego rodzinnego Nowogródka, pierwsze miłości tak często ulokowane w
niewłaściwej damie, wydanie największych dzieł czy zakładanie tajnych
stowarzyszeń. Oczywiście mi jako dziewczynie najbardziej przypadły do gusty
wątki z relacji między Adamem a Marylą Wereszczakówną oraz jego późniejszą żoną
Celiną Szymanowską.
Oczywiście równie ciekawym wątkiem było tworzenie tajnych
stowarzyszeń jak m.in. Towarzystwo Filomatyczne, którego pierwotnym celem była
wzajemna pomoc w nauce studentów Uniwersytetu Wileńskiego. Poznajemy wtedy
kilka postaci o których pewnie już słyszeliście choćby w III części Dziadów.
Najważniejszą jest oczywiście Tomasz Zan, który wziął całą winę na siebie by
uratować kolegów od kary. Przez całą historię przewija się również postać
Franciszka Malewskiego, który był bardzo dobrym przyjacielem Mickiewicza, a gdy
obaj wyszli za siostry Szymanowskie jeden za Celinę, a drugi za Helenę zostali
szwagrami. Całkiem sympatyczna sytuacja!
Pomijając już to, że jest to książka, która przekazuje w
naprawdę prosty sposób biografię Mickiewicza to szata graficzna jest rzeczą o
której na pewno trzeba wspomnieć. Nigdy jeszcze nie czytałam pozycji, która by
była wydana w taki sposób. Chyba, że bajki, ale miałam na myśli historię, które
nimi nie są. Rysunki w środku są cudowne, utrzymane w jednym klimacie, który
nadaje niesamowity wygląd całości. Okładkowe sroki na pewno się ucieszą!
Szczerze mówiąc mogłabym pisać i pisać o te książce, ale kto
by to przeczytał haha Powiem, więc tylko jedno na zakończenie. Sięgnijcie po
"Adaś Mickiewicz Łobuz i mistrz", żeby przekonać się jakim dzieckiem
był nasz poeta oraz by poznać jego dalsze losy z nieco innej perspektywy.
Czekam z niecierpliwością na kolejne książki o wielkich Polakach ♥
"-Cukru? - zaproponowała babcia, siadając przy Eryku na
tarasie. Chłopak pokręcił przecząco głową.
-Ja dosypię sobie jeszcze łyżeczkę - stwierdziła babcia. -
Kawa nie życie, może być słodka"
Przeczytamy z siostrzenicy. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się spodoba! Pozdrawiam :*
UsuńI pomysł na prezent gotowy :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że dla kogoś kto lubi czytać będzie to prezent idealny ♥
UsuńPozdrawiam!